Mroczny. Klimatyczny. Jakże zaskakujący.
To budowanie napięcia stopniowe krok po kroku. Ta niepewność dokąd to wszystko zmierza. Czy nie dlatego ogląda się filmy? Aż do ostatnie sceny w filmie widzu będziesz w napięciu oczekiwał końca.
Polecam z czystym sumieniem 8/10
to kolejny przykład że produkcje telewizyjne nie muszą być głupie i ogłupiające.
precyzyjnie skonstruowany, nieźle wyreżyserowany i także samo zagrany , klimatyczny, rewelacyjny scenograficznie i kostiumowo, i co najważniejsze wciąż o aktualnym przesłaniu. Polecam, warto
Polski tytuł: "Pan inspektor przyszedł". Doskonale zrealizowany, świetna gra aktorów. POLECAM. Wcześniej był kręcony przez Anglików w roku 1954 na podstawie sztuki o takim samym tytule. I dwukrotnie był też zrobiony na tej samej podstawie Teatr Telewizji Polskiej (w 1969 i 1989 roku), inspektora grał Gustaw Holoubek i...
więcejBardzo dobrze!
Rewelacyjne dialogi, rewelacyjny Inspektor. Niczym u Tarantino: niby nic się nie dzieje a atmosferę można kroić nożem.
Dostatecznie
Nie przemawia do mnie idea. Blablabla, to co robimy ma wpływ na innych. Czyli lepiej kogoś nie skrytykować, bo za 5 lat okaże się że to miło wpływ na jego życie?...
Chodz cala ta historia ma za duzo zbiegow okolicznosci..i do konca nie rozumiem jak inspektor znalazl pamietnik ? obserwowal dziewczyne ? byla dlaniego kims z rodziny ? A podczas wizyty w domu jak wypytywal wszystkich dziewczyna jeszcze zyla ? mimo paru znakow zapytania polecam..daje do myslenia
Jest bardzo podobny film z lat '70 lub '80 ale niestety tytułu zapomniałem. Też zagadka i gromadka ludzi odpowiedzialnych za pewną tragedię. Choć tam są kolejno eliminowani.
No niestety. ten film jest CAŁKOWICIE do przewidzenia, łącznie z zakończeniem które może być ,,zaskakujące".. 4 daję za stroje i scenografię. Ja rozumiem że film jest na podstawie sztuki, ale to wciąż jest film i od fabuły oczekuję wiele, wiele emocji, dreszczyku i zaskoczenia. A tu... banał i wszystko opowiedziane...
Niestety ogromnie widać typowe słabości sztuki przeniesionej na ekran, ale jeszcze gorzej, że widać, że sztuka powstała w połowie XIX wieku a jej autor nie był pisarzem najwyższych lotów. Spodziewałam się więcej, ale nawet najwybitniejsi aktorzy nic nie poradzą na nieznośny, typowy dla epoki, nachalnie moralizatorski...
więcej