Nie jestem miłośnikiem „Prison Break”, prawdę mówiąc serial zaczął mnie nudzić i irytować w połowie pierwszej serii, a skończyłem go oglądać na początku drugiej, ale z ciekawości postanowiłem zabrać się za grę. I w sumie nie żałuję, bo jest to prostacka i krótka (spokojnie można ją ukończyć w jedno popołudnie i kawałek wieczora), ale w dużej mierze – poza paroma momentami – odstresowująca skradanka. Taki „Batman: Arkham Asylum” dla ubogich – z brzydką grafiką, brakiem jakichkolwiek innowacji i prawie w stu procentach liniowy, ale nadający się do grania.
Myślę, że jest to doskonały przykład na to, że wcale NIE TRZEBA robić kopii tego na czym się wzoruje. Fabuła gry została przedstawiona z zupełnie innej perspektywy. Gra się fajnie, ale szwankuje tu system skradania. Po jakimś czasie idzie się do niego przyzwyczaić. No i oczywiście zmusza do myślenia, inaczej ukończyłbym tą grę dużo wcześniej. Jeśli jest się fanem serialu, to mówię, warto zagrać. Gra naprawdę wymiata mimo pewnych uproszczeń.