...najpierw tworzą u siebie system pod nazwą dziki kapitalizm, gdzie liczy się zysk, sprzedanie, wciśnięcie czego się da żeby tylko zarobić, rosną i edukują się w otoczeniu które premiuje jak najszybsze zarobienie jak największej kasy i sukces, sukces, sukces, a potem dziwią się że wychodzą na jaw takie rzeczy, że ludzie nie mają żadnych zasad etycznych, że mają w głowie tylko wyru*anie jak największej liczy frajerów i pomnażanie zer na koncie
Muszę przyznać, że to jeden z rozsądniejszych komentarzy jakie czytałem. Zgadzam się, że agresywny kapitalizm doprowadził do zniszczenia podstawowych zasad moralnych. Niestety świat idzie za Ameryką i nawet w Polsce rozwija się ten "gorszy" rodzaj kapitalizmu, gdzie nie liczy się pracownik tylko zysk. Muszę przyznać, że trochę się tego obawiam, ponieważ nie jestem zamożny i mogę się stać przyszłą "ofiarą" podobnych przekrętów. Nie mam przecież prywatnego doktora który mi powie, abym nie brał jakiś leków które mogą być szkodliwe. W takich przypadkach powinno pomagać państwo i blokować groźne substancje, niestety państwa teraz są dosłownie kierowane przez korporacje i lobbystów, a oni nawet palcem nie kiwną jeśli jest możliwość zarobku.
Dodam tylko, że na pandemii korporacje wielkiego przemysłu farmaceutycznego zarobiły i zarobią miliardy...
Podstawa to czytać ulotki leków. Jeśli coś nie pasuje, sprawdzasz i weryfikujesz. Miałam kiedyś rwę kulszową. Zgłosiłam neurolożce że karmię piersią. Pani najwyraźniej mnie nie słuchała bo na rozluźnienie i uspokojenie przepisała mi relanium: nie dość że uzależnia to jeszcze przeciwwskazane przy karmieniu dziecka...