Jak Wam się podobał?
Ja sobie przypomniałam po tym odcinku serial, który kiedyś oglądałam - Pogoda na miłość, bo akurat grała teraz w nim z tamtego serialu jedna z głównych bohaterek.
a co do odcinka to Dr Arizona zaintrygowała się kobietą-lekarzem [fascynacja], po za tym April żałuje rozstania z Jacksonem, może ze nie żałuje ale uczucia powróciły... albo teraz wreszcie te uczucia w głowie nazwala...
dokladnie :)
już mnie Chirurdzy nie przyciągają jak kiedyś, ale czekam głównie na Alexa i Jo :)
Chciał to zrobić już od jakiegoś czasu, a teraz przynajmniej ma konkretny powód. :)
Mam nadzieję, że sławna pani doktor nie namiesza w małżeństwie naszych lekarek, bo byłoby szkoda.
Podobałam mi się scena z tekstem o wampirze, ale dzieciak zrobił oczy - może go to wreszcie utemperuje, bo miałam ochotę przetrzepać mu skórę.
Chciałabym, żeby April wróciła do Jacksona, ale to się raczej nie stanie.
Haha, pomyślałam o tym samym - chciał mu wlać od dawna, a teraz ma powód jak mało co. :]
Hilarie- tak dobrze ją znów zobaczyć, lubiłam ją w OTH i w White Collar ;D
Szkoda mi Bailey. tak potwornie się tym gryzie, a Jo- czy Wymuskana Klata tak ją załatwił? Ale będzie w wpier.dl
Zaskoczyli mnie wprowadzeniem postaci lekarki granej przez Hilarie Burton (Peyton z OTH). Trzeba się przygotować na romans tej nowej i Arizony? Po tylu dramatach... Męczy mnie ta "sytuacja" między Jacksonem a stażystką, oczywiste jest, że Avery nadal kocha April. Nudzi mnie wątek Meredith i Dereka. Nigdy jakoś nie przepadałam za tą parą... Z niepokojem przyglądam się temu, co się dzieje z Owenem, tzn chciałabym, żeby zaadoptował tego małego chłopca, ale Cristina nie chce mieć dzieci. Rozstaną się? Znowu? Kibicuję Jo i Alexowi. Wzruszyła mnie scena z Bailey i jej mężem. Dobrze, że Richard go wezwał. Odcinek oceniam pozytywnie.
starzy, dobrzy Chirurdzy powrócili. sceny z Bailey świetne. Myślałam, że Jackson i April w końcu wyznają sobie uczucia, ale najwyraźniej trzeba będzie jeszcze poczekać. Mam nadzieje,że Owen z Cristiną będą już do końca razem. Tyle przeszli, byle tylko chęć posiadanie dzieci nie sprawiła, ze Owen odejdzie od Cristiny. Derek w koronie wymiata :D Brooks z tym wampirem świetna :D
Też mam nadzieję, że będą razem ale z tego co widzę to właśnie Cristina chyba źle się z tym czuje, że Owen chce mieć dziecko ;x Jej to chyba przeszkadza bardziej niż jemu, jakby go ograniczała, tak to przynajmniej odebrałam.
Również czuje, że ten dupek Wymuskana Klata ma przerąbane i słusznie! Damski bokser -,-
Odcinek OK :) Podobał mi się przypadek kobiety przeciętej piłą, ale wątkiem, który mnie denerwuje jest ten z chłopcem i Owenem, nie wiem dlaczego, ale męczą mnie te sceny
Brooks i wampir - super :)
Alex i Jo - mam nadzieję, że będą razem :) kibicuje im, no i ta ostatnia scena...
April i Jackson - nie lubię ich razem
Bailey, ach Bailey, jest to moja ulubiona postać i mam nadzieję, że upora się z tym wszystkim
właśnie skończyłam oglądać odcinek i moim zdaniem był ok. :) Uwielbiam Callie i Arizonę i nie chciałabym, żeby się rozstawały ale.. Czuję, że coś się wydarzy między Arizoną i tą nową. W tej windzie między nimi po prostu iskrzyło, no i Arizona taka nią zafascynowana ;) Alex i Jo - mam nadzieję, że w końcu ze sobą będą, to samo tyczy się April i Jacksona (oni muszą być razem!) ;D Sceny z Bailey świetne ja zawsze. :) I jeszcze Owen... Widać jak on bardzo pragnie dziecka, myślę, że zaadoptuje tego chłopaka ale co z Cristiną, przecież ona nie chce dzieci... :/ Z niecierpliwieniem czekam na kolejny odc. no i szkoda, że sezon już się kończy... ;(
No wielka szkoda, że sezon już się kończy ;c Po wcześniejszym odcinku zaczęłam myśleć, że powinni już kończyć, przypadki bywały nudnawe, wątek Owena i chłopca lekko męczący, ale ostatni epizod znowu na wysokim poziomie. Kobieta przecięta piłą, Jackon i April, moja ukochana Baily no i nareszcie ruszyła się akcja z Jo i Alexem, na którą tyle czasu czekam, a która i tak mnie totalnie zaskoczyła. Nie tego się spodziewałam, no ale czemu mnie to dziwi - właśnie za takie niespodziewane zwroty akcji kocham Chirurgów :D Teraz tylko czekać aż Alex spuści wpierd** temu kolesiowi i nareszcie będzie z Jo...i znowu tyle czekać ! :D
tu jest lista piosenek z odcinka http://www.tunefind.com/show/greys-anatomy/season-9/14578 :)
Znowu się wciągnęłam, mam nadzieję, że romansu między Arizoną a tą nową nie będzie bo byłoby to BARDZO nie w porządku w stosunku do Callie po tym jak wspierała Arizonę, jak cierpliwie znosiła Jej humory i to, że nie uprawiały seksu.
Poruszył mną ten odcinek,zresztą każdy mnie porusza i prawie przy każdym płaczę:P Bailey mnie wzruszyła strasznie jak przyyjechał do niej mąż i ona do niego mówi że czuje się nieczysta...A ten okropny gościu co pobił Jo,mam nadzieje że Alex mu nieźle dowali i będą parą z Jo...Coś mi sie zdaje że Owen zaadoptuje tego chłopca,tzn ma takie myśli przynajmniej,widać jak na niego patrzy.Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka:)