Najbardziej konwencjonalny, najmniej klimatyczny, momentami z ekranu wręcz bije bezczelny oscar bait.
Wydaje mi się, żę konwencjonalny jest tylko z pozoru:) Oczywiście jest zrobiony z rozmachem na skale kina hollywodzkiego, oscara musi dostać, ale nie jest to kino stricte hollywodzkie. Pojawiają się ujęcia, sceny które nie pojawiają się w hollywodzie i one właśnie nadają klimat. Mam namyśli wydłużone ujęcia, które są bardzo w klimacie wideo artów Steeva McQueena. Poza tym historia jest tak mocna, że większa klimatyczność, mogła by zagłuszyć treść. W każdym razie udało mu się zrobić bezpretensjonalne dojrzałe kino z hollywodzkim rozmachem ale nie wyzbyte artystycznego i autorskiego stylu. Jeszcze apropos "najmniej klimatyczny", Winding Refn (którego bardzo cenie) w swoim nowym filmie "Tylko Bóg wybacza" skupił się chyba tylko na klimacie, bo film wyszedł mu trochę miałki i zabawny.
Podzielam to zdanie. Należały mu się w przynajmniej 4 statuetki za "Shame"
1. Najlepsza rola pierwszoplanowa męska
2. Najlepszy film
3. Najlepsza reżyseria
4. Najlepsza ścieżka dźwiękowa
Dodałabym jeszcze przynajmniej nominację dla Carey Mulligan. Normalnie uważam ją za płatki śniadaniowe z zaschniętym mlekiem, ale w tym filmie była świetna. Za samą scenę "New York, New York" jej się należało.
A ja dodałabym jeszcze zdjęcia, montaż obrazu i dźwięku, scenariusz...wszystko poza efektami specjalnymi i kostiumami ;)
W stu procentach się zgadzam. Chciałbym jednak się dowiedzieć jacy są według Ciebie inni reżyserowie, którzy zostali docenieni za coś "słabszego" czego dokonali w swojej karierze?
Ale ty chyba tak nie dziala,oprócz talentu ważne jest szczęście. W poprzednich latach nie otrzymał nagrody ponieważ wg akademii konkurencja była jeszcze lepsza,co wcale nie znaczy, że jego film byl gorszy, po prostu ktoś inny bardziej trafił w gusta jury, natomiast w swoim roczniku wg akademii byl numerem 1. Wszystko zalezy od tego z kim się mierzymy, oprócz dobrego produktu i szczęścia ważna jest też odpowiednia promocja, im więcej członków akademii twój film zobaczy tym większa szansa,że odda głos na twoją propozycję.Poza tym film jest widowiskowy, porusza temat na czasie, wzrusza i może pochwalić się gwiazdami w obsadzie.
Shame jest arcydziełem, i nie wiem co niby miałoby być lepszego, a tym bardziej w tym roku. Owszem, Drive było genialne, ale 0,03 razy gorsze od Shame :) Z tego roku mocne były też filmy rozrywkowe czysto, np. X-Meni w Pierwszej klasie czy drugi Holmes :)