Cholernie prawdziwa historia. I już nawet nie chodzi o grajka z kieliszkowym kłopotem.
Może przez tę nostalgiczną country, inspirowaną Cohenem, może przez zdjęcia, z pewnością dzięki genialnemu Bridgesowi, film ogląda się jak dzieło przedstawiające pojedyncze chlapnięcie farbą. Byle co, a genialne. Diabli wiedzą,...
Jeśli szukasz dobrego filmu na piątkowy lub sobotni wieczór. Ba, jeśli szukasz filmu który nie jest durny jak 80% współczesnych dokonań, to weź pod uwagę ten film. Autentyczny, dobrze zagrany, wzruszający, chwytający za serce. Bez prowokowania, bez pawich piórek i sztucznych ogni. Ta szczerość i szlachetność broni się...
więcejTak jak wyżej...
To tak jakby z Enrique Iglesias śpiewał w Chórze Aleksandrowa.
Żal mi Jeffa, kochał ją...
Niesprawiedliwy Scott Cooper, Maggie Gyllenhaal zupełnie pozbawiona uczuć, Jeff Bridges - samotny lecz wolny i szczęśliwy.
Świeżo po seansie muszę stwierdzić że ten film mnie zanudził. Rozumiem dlaczego nie był nominowany w kategorii najlepszy film. Ale te wszystkie zachwyty nad rolą Bridgesa?! Dla niego obejrzałem ten film, by zachwycać się aktorstwem. A tu zonk! Zagrał najwyżej poprawnie. Rola Bad Bleka czyli podstarzałego gwiazdora...
strasznie przeżywają 'Big Lebowskiego', ale ten film jest równie dudeistyczny w swojej wymowie, jeśli nawet nie bardziej. Luz blues, dziecko w knajpie? Czemu nie.
Film jak wielka rzeka. Powolna, niemal nudna akcja. Bohaterowie nieprzerysowani, dzięki temu bardziej realni. Z kunsztem ukazany dramat artysty, którego w życiu obchodził głównie on sam i teraz życie traktuje go podobnie. Samotność, która chwilami aż boli. Nie ma tu plastikowej stereotypowej hollywoodzkiej dramy ani...
więcejŚwietna gra aktorów (zasłużony oscar Jeffa), całkiem fajne piosenki i prosta, ale jakże prawdziwa historia. Wszystko to tworzy świetny klimat i mamy film, który wzbudza emocje i na długo zostaje w głowie.
Po Zapaśniku nie ma takiego filmu biograficznego o podstarzałej gwieździe, który by mnie ruszył.
Klasyczny schemat: główny bohater był kiedyś kimś, teraz musi szlajać się po obskurnych barach i grać za grosze, przy okazji dobija go samotność i nałóg, a wtedy pojawia się promyczek nadziei w jego życiu,...
Skoro podobno prawdziwe imię Bada to Otis. Tak się zresztą przedstawia na końcu, to dlaczego po wyjściu z samochodu przed kręgielnią, mówi sam do siebie "Jake, ty wale" ???
z jednej strony mamy - jednak - schemat, o czym sam zorientowałem się na początku drugiej połówki filmu. z drugiej fajny film, który ma w sobie lekkość, odprężającą muzykę, zdziadziałą rolę Bridgesa :P - btw jest mistrzem w kategorii grania zdziadziałych postaci. i ta strona rekompensuje, przysłania ten schemat.
moje...
Piosenki z mądrymi słowami, śpiewane przez wypranego... a właściwie wypłukanego alkoholem z mądrości człowieka.
Ileż to razy spotyka się ludzi, którzy wiedzą co i jak i z niejednego pieca chleb jedli, mają mnóstwo powiedzonek i mądrości życiowych na pogotowiu, wyglądają na kogoś o życiu wiedzącego tak wiele.... tylko...
Historia nieśpiesznie się wlecze, ale muszę przyznać że film podobał mi się właśnie dlatego iż nie epatował negatywnymi emocjami a całość wyglądała bardzo wiarygodnie.
Jeden z najbardziej nieprzekombinowanych filmów amerykańskich.
Dobra kreacja Jeffa Bridgesa i aktorów drugoplanowych.
Nie sądziłem, że ta "nuda"...