Masz rację, harlequin. Rzewność wręcz wylewa się z obrazów i słów. Dla mnie "Pan Kościół" jest dużo słabszą wariacją "Wożąc panią Daisy". Szkoda. Wiem jednak, jak trudno ubrać w słowa i obrazy uczucia pozytywne, dlatego daję 5.
taaa mustang z dzikiej doliny i vaiana o niebo lepsze ;) Ale gust jest jak dupa, kazdy ma swoj :D