W wygłoszonej przemowie z okazji odebrania nagrody Nobla pisarz William Faulkner stwierdził, że od początku świata ludzkość opowiada wciąż tę samą historię. Najprawdopodobniej to zdanie za bardzo wziął sobie do serca Noah Baumbach, ponieważ "Opowieści o rodzinie Meyerowitz (utwory wybrane)" to film w zasadzie nieróżniący się niczym od jego wcześniejszych produkcji. Na szczęście - tym razem wyszło przyzwoicie.
W swoim najnowszym obrazie wyprodukowanym dla Netflixa, reżyser zabiera widzów do świata rodziny Meyerowitz, przepełnionego ledwie skrywanymi frustracjami, niezrealizowanymi ambicjami, jak również niemożnością porozumienia się pomiędzy jej członkami. Dzieląc film na cztery części poświęcone kolejnym bohaterom, Baumbach stara się przedstawić pełną panoramę uczuć oraz problemów, z jakimi cały czas muszą borykać się postacie. Przeszłość bowiem wciąż oddziałuje na teraźniejszość i w żaden sposób nie może zostać zamknięta.
Cała recenzja na http://pelnasala.pl/opowiesci-o-rodzinie-meyerowitz/
Przyjemnej lektury!