Po pierwsze beznadziejne sztuczne aktorstwo. Najbardziej nie pasowal mi Musial. Nadaje sie do lalusiowatych postaci w serialach dla nastolatek. Nie do tak powaznej historii.
Muzyka? Szkoda slow. ROdzice wpadaja na oddzial a w tle gra jakis AKORDEON!!!! W innych scenach jakies krzyki charakterystyczne dla plemion w dolinie Amazonki.
Inny zarzut. Bylem przekonany ze film skupi sie na podrozy na biegun a nie jakiejs rekonwalescencji i klotniach domowych. Jedyne co dostajemy jezeli chodzi o biegun to zdjecie na koncu filmu !!!! ????
Strasznie mi sie nie podobalo. Dlaczego ? Patrz wyzej.
Jak widzę takie komentarze to mnie coś ściska, jak spodziewałeś się kolejnego płytkiego filmu akcji gdzie bohater magicznym sposobem nagle jest superbohaterem to masz pustkę we łbie (no sorry najwyraźniej w Polsce taki mamy klimat)
To nie mal być jakiś film akcji XD