Początkowo matkę Adasia miała zagrać Aleksandra Śląska, która przez kilka tygodni brała udział w próbach, ale trzy dni przed rozpoczęciem zdjęć porzuciła rolę. Następnie Marek Koterski zgłosił się do Haliny Mikołajskiej, lecz aktorka odmówiła wystąpienia, gdyż nie zrozumiała scenariusza.
Pierwszy film w którym pojawia się Adam Miauczyński. Jego nazwisko jest napisane na karteczce, którą Marek Kondrat zostawia w bramie wchodząc do domu.
Do dystrybucji w Polsce przeznaczono tylko 2 kopie tego filmu.