od momentu kiedy Duch wyszedł z więzienia i zaczął grę (chyba głównie twarzą ) nie wiem czy starał się wczuć w rolę ,czy po prostu myślał ,że to wygląda dobrze , niestety wyszło tragicznie . Potem wpadka z kamerą i nakrycie policjanta (nie będę spojlerować ) przykre zaskoczenie . Nie wiem czy to wgl było potrzebne. Większość scen w tym filmie zdawać się była chaotyczna i bez sensu. Jakby reżyser miał wiele pomysłów i wszystkie na raz je umieścił ,bo nie mógł się zdecydować . Fakt ,akcja była ,ale nawet sam koniec jest dziwny ,niejasny i absurdalny. Ucieczka Chrisa B. i ten strzał ... zupełnie niepotrzebna śmierć ,tyle zachodu ,żeby potem tak w prostu sposób zdecydować się na taki koniec. Hm Nie wiem co autor miał na myśli ,ale gdyby nie taka plejada gwiazd , to nie wiem czy dałabym temu filmowi choćby 3.