Racja, tylko na początku scena z niewidzialnością i rozmowa dwóch facetów w restauracji była całkiem zabawna, a reszta taka se.
również mi ta część nie przypadła do gustu.. wcześniej widziałem "Święty Graal" i był dobry, potem "Żywot Briana", który był świetny! ale ta część jest niestety do bani :/
może dlatego, że powstała najwcześniej z tych, które wymieniłeś i po prostu jeszcze się nie rozkręcili :D
To nie jest część żadnej większej całości. To jest zbiór skeczy "ubrany" w pełnometrażowy film.
Dla mnie rewelacja. Tylko na świętym graalu się tyle śmiałem.
PS: nie widziałem latającego cyrku.