Universal dał zielone światło dla kontynuacji najbardziej dochodowego niezależnego filmu w dziejach kina -
"Mojego wielkiego greckiego wesela".
Za kamerą stanie
Kirk Jones (
"Jak urodzić i nie zwariować", "Niania"). Autorką scenariusza i odtwórczynią głównej roli będzie po raz kolejny
Nia Vardalos. Produkcją filmu zajmie się ponownie należące do
Toma Hanksa studio Playtone.
W sequelu poznamy wielki sekret rodziny Portokalosów, a także będziemy świadkami jeszcze większego greckiego wesela.
Przypomnijmy: kosztujący zaledwie 5 milionów dolarów oryginał trafił do kin w 2002 roku, zarabiając na całym świecie 368 milionów dolarów. W amerykańskim box offisie komedia pokonała m.in. takie blockbustery jak
"Znaki", "Faceci w czerni II" oraz
"Epoka lodowcowa".