Arnold Schwarzenegger spotyka się aktualnie z dziennikarzami, aby promować serial "
Fubar", który 25 maja zadebiutuje na Netfliksie. W obszernym wywiadzie dla "The Hollywood Reporter" gwiazdor odpowiedział również na pytania dotyczące potencjalnych kontynuacji takich klasyków
"Terminator", "Bliźniacy" oraz
"Conan". Arnold Schwarzenegger o kontynuacjach swoich hitów
Jeśli chodzi o dalsze przygody bojowego cyborga
T-800,
Schwarzenegger nie pozostawia żadnych wątpliwości: jego przygoda z cyklem dobiegła końca.
Seria nie skończyła się. Ja skończyłem z nią - deklaruje aktor -
Otrzymałem głośną i wyraźną wiadomość, że jeśli chodzi o "Terminatora", świat chce pójść naprzód w innym kierunku. Ktoś musi wymyślić świetny pomysł. Zawdzięczam "Terminatorowi" sukces, zawsze będę go więc wspominał z sentymentem. Pierwsze trzy filmy były wspaniałe. W czwartym ("
Ocalenie")
mnie nie było, ponieważ piastowałem wtedy stanowisko gubernatora. Piąty ("
Genisys")
i szósty ("
Mroczne przeznaczenie")
nie spełniły moich oczekiwań. Wiedzieliśmy o tym z góry, ponieważ były po prostu słabo napisane. Wszystko wskazuje na to, że nie doczekamy się także zapowiadanej od dawna kontynuacji komedii "
Bliźniacy" z 1988 roku. Winę za to ponosi - zdaniem
Schwarzeneggera -
Jason Reitman, syn reżysera i producenta oryginału
Ivana Reitmana.
Jason Reitman to spieprzył! Dosłownie zatrzymał projekt, gdy jego ojciec zmarł. Ivan bardzo chciał zrobić ten film. Ja bardzo chciałem go zrobić. Danny DeVito bardzo chciał go zrobić. Mieliśmy finansowanie. Kiedy ojciec Jasona zmarł, Jason powiedział: "nigdy nie podobał mi się ten pomysł" i wstrzymał realizację - przyznał z rozżaleniem aktor. Dodał jednak, że aktualnie pracuje z
DeVito nad nowym filmem.
A co z
Conanem Barbarzyńcą?
To się ciągnie od dekady. Producent Fredrik Malmberg posiada prawa do serii. Przyszedł do mnie i stwierdził: "hej, mam umowę z Netfliksem". Gdy spytałem jednak o to szefostwo Netfliksa, nic nie wiedzieli - mówi
Schwarzenegger -
Mam nadzieję, że on to w końcu ogarnie. Myślę, że można zrobić ten film tak jak "Bez przebaczenia", w którym dojrzały wiek głównego bohatera jest jednym z tematów opowieści. Istnieje świetny scenariusz napisany przez Johna Miliusa. Ktoś inny też napisał tekst. Fabuła czeka. Są reżyserzy, którzy chcą to nakręcić. Malmberg ma jednak prawa. Dopóki ich nie sprzeda, nie można niczego zrobić.
Arnold Schwarzenegger i jego najlepsze one-linery